Kolorowe drinki, którymi można się raczyć na piaszczystej, pełnej uroku plaży – wielu osobom w ten właśnie sposób kojarzy się pobyt na Hawajach. I rzeczywiście – sporo jest w tym prawdy. Tak się bowiem składa, że jedną z atrakcji, z których słyną Hawaje są właśnie wspaniałe plaże. Na każdej z wysp jest ich mnóstwo, np. na Kauai przeszło 60. Są one na ogół wąskie, z brzegami usianymi kamykami. Przebywanie na nich jest bardzo przyjemne, ponieważ są piaszczyste, co turyści spędzający wakacje na Hawajach wysoce sobie cenią. Na wiele plaż piasek jest dowożony, spora część z nich jest bezludna. Są wśród nich i takie, które są bardzo znane, w związku z czym przyciągają mnóstwo ludzi. Przykładem takiej właśnie plaży jest Waikiki. To jedno z ulubionych na całych Hawajach miejsc surferów – warunki do uprawiania surfingu (i wielu innych sportów wodnych) są tu znakomite. Jeżeli zatem ktoś planując podróż na Hawaje, myśli o nauczeniu się podstaw surfowania, plaża Waikiki jest do tego wymarzonym wręcz miejscem. To niewątpliwie przyczyni się do uatrakcyjnienia wakacji na Hawajach. Swego czasu Waikiki groziło to, że zniknie – było to spowodowane postępującą erozją. Udało się jednak temu zapobiec. Inną znaną na Hawajach plażach często uwzględnianą podczas podróży na Hawaje jako obowiązkowa atrakcja jest plaża Papakolea. Nazywana jest zieloną – a to za sprawą koloru znajdującego się na niej piasku. To jedno z dwóch takich miejsc na terenie USA. Zielona barwa to zasługa oliwinu – minerału, w który teren jest zasobny. Kto, kto chce zobaczyć plażę Papakolea musi zatroszczyć się o odpowiedni środek transportu, albowiem zwykłym samochodem osobowym nie da rady się tam dostać. Auto musi mieć napęd na cztery koła. Jednakże najwygodniejszym środkiem transportu są własne nogi – najlepiej wybrać się tu pieszo, o ile taka możliwość istnieje. Po drodze można podziwiać piękne, charakterystyczne krajobrazy hawajskie.
Najnowsze komentarze